niedziela, 19 czerwca 2011

Sen andaluzji i moja inspiracja Artclay

W najblizszym czasie bedzie u mnie kolczykowo, ale nie tylko. Jestem zdumiona ile mozliwosci daje art clay. Chodz trzeba przyznac, ze tworzenie w tej technice nie jest latwe...u mnie zaczelo sie wszystko od aniolow, ktore lepilam w masie glinopodobnej i musze sie pochwalic ze moje anieliska goscily na kilku wystawach. Zamieszczam kilka zdjec. Przypadkowo natrafilam wlasnie droga aniolow na srebra glinke i tak sie zaczelo. Z pewnoscia ktoregos dnia pojawia sie one w takiej czy innej formie w mojej bizuterii. Generalnie glowe mam pelna pomyslow i w miare mozliwosci staram sie niektore z nich realizowac. Moja glowna inspiracja jest natura i wszystko co z nia zwiazana. Swiat aniolow, elfow, nimf i uroczych czarownic jest moja dodatkowa wielka inspiracja, jak rowniez wspolczesne prady.  Z tej alchemi powstaje to co wam tutaj moge zaprezentowac.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzajacych :)

Kolczyki wykonane w technice art clay, formowane recznie, z przepieknymi kamieniami: briolety aqamarynu i topazu london, malymi oponkami aqamarynow, syntetycznymi szafirami i aqamarynami.



anieliska tutaj jako szyld na drzwi, na tabliczce wpisujemy nazwisko, wieszamy na drzwiach i listonosz nie bedzie mial juz problemow z dostarczeniem paczki :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz